Zacznijmy od tego, ze nie jestem humanista tylko scisłowcem (wkoncu mat-fiz). Dlatego pisze niezwiezle i kanciato; polski jest dla mnie droga krzyzowa, a redagowanie jakiegokolowiek rodzaju textu oznacza katorge, ale pomimo tego postaram sie dorzucic tu jakis komentarz - na prosbe mojej kolezanki Marceli.
1` Po pierwsze słowa uznania za zalozenie
i prowadznie blogu. Wymaga to pewnego zaciecia
systematycznosci i zaangazowania.
2' Widze, ze mieliscie udane ferie. Podobnie
jak Ola, spedziłem feria na nartach w Alpach.
W pogonii za pieknym włoskim słoncem i chcecia
pozbycia sie sie pryszczy postanowiłem "białe
szalensto" poprzeplatac z opalaniem. Skonczyło
sie nie zaciekawie, przypaliłem sobie nieco
twarz, jak da sie łatwo zauważyc! Pozatym hm...
zaliczylem jeszcze wizyte na oddziale złaman
w pobliskim szpitalu.
3' Zycze jeszcze wszystkim udanych ferii. Skoda,
ze sa takie krotkie ;-(
Dodaj komentarz